Czytanie jest dość skomplikowanym psychologicznym procesem percepcji. Upraszczając: Najpierw najbardziej nieuchwytna treść jest konceptualizowana i werbalizowana, zamieniana w znaki i symbole, a potem następuje jej „odkodowanie” na powrót z języka na doświadczenie. Wymaga to pewnej kompetencji intelektualnej. A przede wszystkim wymaga uwagi i skupienia, umiejętności coraz rzadszych w dzisiejszym skrajnie rozpraszającym świecie. To konstatacja Olgi Tokarczuk zawarta w jej noblowskim eseju.
Dlatego jedno z podsumowań projektu CZYTANIE OLGI TOKARCZUK odbyło się w skrajnie rozpraszającym świecie szkolnym – podczas przerw śródlekcyjnych. 10 grudnia na głównym korytarzu szkolnym o godzinie 10.35 Felicja Stechnij z kl. IIa przeczytała fragment opowiadania Przetwory, a podczas kolejnej przerwy profesor Dawid Graczyk zachęcał młodzież do sięgnięcia po swoją ulubiona powieść noblistki, czytając wyimki z Anny Inn w grobowcach świata. Niektórzy przeszli mimo, inni zatrzymali się tylko na chwilę, jeszcze inni słuchali nieco dłużej. Byli i tacy, co oparli się o ścianę, usiedli na schodach i trwali tam przez całe zdarzenie. Czy słuchali, czy wiele usłyszeli?…
(ab, bk)
