Wybrały się na nią z końcem marca mele i szczuny z II C i II F pod opieką czterech bakalarek.
Najpierw zwiedzili Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie – oglądali pamiątki po Wieszczu, a nawet spoglądali z okien Jego pokoju na te pagórki leśne i łąki zielone, które wbrew litewskiej genezie „Pana Tadeusza” mogły być rzeczywistą inspiracją naszego narodowego eposu.
Później zawitali do stolicy Pyrladii, gdzie lepili fifne świętomarcińskie rogale, bręczeli po poznańsku, a na koniec lukali na trykające się ratuszowe koziołki.
(ab)