Nareszcie upragnione wakacje, a przed nami podróż do Francji, odkrywanie krainy położonej na zachodzie Francji, francuskiego regionu – Bretanii, nam nieznanej i oddalonej o 1827km. Wyjazd ten był możliwy dzięki współpracy szkoły z Niemieckim Towarzystwem Kulturalno-Społecznym we Wrocławiu. Podróżowałyśmy samolotem do Paryża na prestiżowe lotnisko Charles de Gaulle, a następnie szybkim pociągiem TGV, który pokonał trasę ponad 500km w 4,5 godziny do Elliant, miejsca naszego zakwaterowania. Dziewięć dni spędzonych we Francji pozostawiło po sobie wspaniałe wspomnienia w każdej z nas. Podczas pobytu mieliśmy okazję poznać młodzież z Niemiec i Francji. Bretanię zapamiętamy z pewnością jako region przede wszystkim smaczny, zmienny, jeśli chodzi o pogodę i bogaty w piękne krajobrazy, a zwłaszcza jego szerokie piaszczyste plaże oraz bajecznie kolorowe hortensje. Miałyśmy okazję zajrzeć do producenta cydru, makaronu oraz piekarza, który przygotował dla nas świeżutkie, wyborne croissanty. Zwiedziłyśmy piękne portowe miasteczka Concarneau i Quimper. Zaproszone do restauracji, poznałyśmy smaki słynnych bretońskich galettes (na słono) i crêpes (na słodko). Miałyśmy również czas na odpoczynek. Kilka razy byliśmy nad morzem, aby np. na plaży nauczyć się jeździć na chars à voile (beach surfing), czy poleniuchować. Zwiedziłyśmy muzeum Haliotica, gdzie wielką atrakcją była prezentacja wszystkich rodzajów ryb oraz frutti di mare, mieszkańców oceanu atlantyckiego.
Rozmowy z Francuzami i Niemcami przełamały w nas wszystkie bariery językowe i wzbogaciły nasz słownik. No i przede wszystkim nawiązałyśmy przyjaźnie, które na długo pozostaną w naszych wspomnieniach.